Jak zrobić ciasto bez jajek. W dużej misce zmieszaj mąkę, kakao, sodę i sól. 225 g mąki pszennej, 3 łyżki gorzkiego kakao, 1 łyżeczka sody oczyszczonej, 1 szczypta soli. W drugiej misce zmieszaj cukier, wodę, olej, wanilię, ocet i kawę – zamieszaj aby cukier się rozpuścił.
Dzieciaki często proszą mnie o ciasto. Czasem jest to trudno wykonalne, bo na przykład w lodówce pustki. I co tu zrobić. Podejrzewam, że nie tylko ja jestem w takiej sytuacji, dlatego dziś specjalnie dla Was przepis na ciasto z dwóch jajek. Składniki: 3 szklanki mąki 4 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia 5 łyżek kakao 1,5 szklanki cukru pudru 1 tabliczka gorzkiej czekolady, lub 10 sztuk cukierków tofii 2 szklanki mleka 2 jajka 2/3 szklanki oleju aromat waniliowy, lub cukier wanilinowy Przygotowanie: Suche składniki, czyli mąkę, kakao, proszek do pieczenia, cukier puder, cukier waniliowy dokładnie mieszam w jednej misce. Do drugiej miski daję mokre składniki, czyli mleko, jajka i olej i dokładnie mieszam za pomocą miksera. Do pierwszej miski z suchymi składnikami wlewam wymieszane mokre i za pomocą łopatki dokładnie mieszam. Nie zdziwcie się, że ciasto będzie bardzo gęste. Na koniec wrzucam czekoladę w kawałkach lub pokrojone cukierki toffi. Całość wykładam na prostokątną blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Ciasto piekę w temperaturze 200 C stopni około 30 minut. Najlepiej podawać ciasto kiedy jest lekko ciepłe, wtedy zawarta w nim w czekolada i cukierki, w się rozpływają. Ciasto jest sycące. Jeśli chcecie go przechować na drugi dzień, warto go czymś przykryć by się nie wysuszyło. Jakie dziś ciasto u Was? Podzielcie się przepisem, a ja chętnie podejmę się wyzwania! Zdjęcia: Agnieszka Fajny artykuł? Możesz nas pochwalić lub podzielić się nim z innymi :) Czytaj kolejny artykuł: Dyskalkulia – problem nie tylko szkolny Matematyka to, nie oszukujmy się, niezbyt lubiany przedmiot w szkole. U większości uczniów problemy biorą się z braku systematyczności i nawarstwiających się zaległości. Jednak coraz częściej pada hasło: dyskalkulia. Dyskalkulia istnieje naprawdę, nie jest kolejnym „dys-wymysłem” dla niechętnych nauce dzieci. Jednak umówmy się, nie każde dziecko, które nie umie liczyć, jest dyskalkulikiem. Szacuje się, że jest nim maksymalnie co dwudziesty uczeń, czyli w klasie może być statycznie jeden, góra dwóch dyskalkulików. Zanim przypniemy dziecku taką łatkę i „odpuścimy” naukę matematyki, sprawdźmy, czym naprawdę jest dyskalkulia. Dyskalkulia niejedno ma imię Dyskalkulia operacyjna jest dokładnie tym, co mamy na myśli mówiąc o dyskalkulii. Objawia się wzmożonymi trudnościami w wykonywaniu prostych operacji matematycznych, w efekcie czego uczeń np. dodaje, zamiast odejmować, nie jest w stanie wykonać prostego działania w pamięci, liczy na palcach itp. Oczywiście nie wystarczy, by dziecko raz dodało, zamiast odjąć, żeby mówić o dyskalkulii. Pomyłki zdarzają się każdemu. Dyskalkulia graficzna często idzie w parze z dysleksją i dysgrafią. Osoba cierpiąca na takie zaburzenie nie potrafi prawidłowo zapisywać dużych liczb, stosuje własne, niezgodne z jakimikolwiek zasadami, sposoby ich pisania. Problem na ogół zaczyna się przy liczbach trzycyfrowych i większych. Dyskalkulia werbalna (słowna) objawia się trudnościami w nazywaniu liczb, używaniu liczebników, określaniu kolejności (od najmniejszego do największego lub odwrotnie), skojarzeniu symboli z odpowiednimi działaniami matematycznymi. Dyskalkulia leksykalna objawia się trudnościami w odczytywaniu liczb i symboli matematycznych. Dziecko widzące znak „+” może uznać, że chodzi o odejmowanie. Dyskalkulia wykonawcza wbrew pozorom nie ma nic wspólnego z wykonywaniem działań matematycznych. Dzieci cierpiące na ten rodzaj zaburzenia nie potrafią prawidłowo korzystać z przedmiotów służących do nauki matematyki, np. patyczków. Dyskalkulik wykonawczy nie poradzi sobie z ułożeniem ich od najmniejszego do największego, określeniem, który jest grubszy, który cieńszy itp. Dyskalkulia ideognostyczna objawia się trudnościami w rozumieniu zależności matematycznych. Czyli w praktyce – uczeń przepisze prawidłowo działania z tablicy, odczyta je i nazwie poprawnie, ale nie będzie w stanie przyswoić sobie prostej zależności, że w dziesiątce mieszczą się dwie piątki. Tacy uczniowie mają też problemy z określeniem zależności „o jeden mniejsze” lub „o jeden większe”. „Życiowe” skutki dyskalkulii Zanim dojdziemy do wniosku, że nie każdy musi być wybitnym matematykiem (bo faktycznie nie musi) i odpuścimy dziecku naukę matematyki (bo przecież jest dyskalkulikiem), sprawdźmy, jakie są skutki dyskalkulii w życiu codziennym. Do najczęściej spotykanych problemów wynikających właśnie z dyskalkulii zalicza się: – problemy z prawidłowym odczytaniem rozkładu jazdy, – problemy z odczytywaniem godziny na zegarze, – problemy z gotowaniem (przepisy są naszpikowane liczbami!), – problemy z zapamiętywaniem dat (można by zaryzykować, że co drugi mężczyzna to dyskalkulik :P ) – problemy z korzystaniem z karty płatniczej (trudność z zapamiętaniem i prawidłowym wprowadzeniem kodu PIN) – problemy z płaceniem gotówką, – problemy z orientacją przestrzenną. Dyskalkulia – czy to się leczy? Dyskalkulia ma podłoże genetyczne i nie można jej raz na zawsze wyeliminować. To, co można, to pomóc dziecku w pracy nad radzeniem sobie z nią. Podobnie jak dyslektyk zawsze będzie dyslektykiem, tak dyskalkulik zawsze będzie dyskalkulikiem. Co w praktyce oznacza, że musi pracować dwa razy więcej niż jego rówieśnicy, taki los. Oprócz typowych zajęć reedukacyjnych, które są dziecku potrzebne, w terapii dyskalkulii wykorzystuje się inne metody, które przy odrobinie uporu można potraktować jako fajną zabawę: – rysowanie bądź odwzorowywanie figur geometrycznych, – pisanie jednocześnie prawą i lewą ręką, – odnajdywanie ukrytych symboli matematycznych i liczb na obrazkach, – rozwiązywanie rebusów, – rozwiązywanie labiryntów, – wykreślanki i inne tego typu zabawy, które pozwolą dziecku, a w przyszłości dorosłej osobie, na swobodne funkcjonowanie w świecie. Fajny artykuł? Możesz nas pochwalić lub podzielić się nim z innymi :) Czytaj kolejny artykuł: O sztuce umierania w tym naszym “pięknym” kraju Opowiem Wam dziś wzburzona, a nawet wściekła, o tym, jak wygląda organizacja pomocy dla umierającego człowieka w naszym pięknym kraju. Pewna osoba choruje na nowotwór, jest obecnie w fazie terminalnej, nie ma dla niej leczenia. Wypis ze szpitala nie pozostawił złudzeń… Ponieważ chciałabym zachować godność tej osoby, pozwolę sobie pisać o Nim per “chory”, bez podawania personaliów. “Chory” od pewnego czasu jest osobą niesamodzielną – jest leżący, nie jest w stanie sam zjeść, ubrać się, umyć. Nie wychodzi nawet do toalety, korzysta z pampersów. Żona owego człowieka jest podobnie jak on zaawansowana wiekowo i nie poradzi sobie fizycznie z mężem. Ów człowiek, ma jedną córkę, która pracując, pokonuje codziennie 100 km, by “ogarnąć” ojca. Lekarz prowadzący zasugerował zorganizowanie całodobowej opieki nad chorym. Wskazania są, jakieś tam środki finansowe również, więc córka staje na rzęsach, by załatwić w tym naszym pięknym, aczkolwiek chorym kraju opiekę choremu. Od razu zaznaczę, że córka utrzymuje rodzinę i nie może zrezygnować z pracy. W tym przypadku nie wchodzi w rachubę zorganizowanie opieki pielęgniarki dochodzącej na godzinę, ponieważ musi to być opieka całodobowa. Córka pacjenta w każdej wolnej chwili jedzie wiele kilometrów, żeby móc ojca przewinąć, nakarmić, ale to jest niewystarczające. A co, gdy chory wypróżni się, gdy jej akurat nie ma, co z cewnikiem? Co gorsze, sama nie ma warunków lokalowych, by zabrać ojca do siebie. Potrzebna jest opieka całodobowa. I tu zaczynają się schody. Chory nie ma jeszcze założonej karty pacjenta onkologicznego, musi się zebrać w jego sprawie komisja, a więc do tego czasu pewne rzeczy są utrudnione. W miejscu, gdzie pomoc w sprawie opieki hospicyjnej miała zostać udzielona, córka została skierowana do innego (w domyśle bardziej odpowiedniego) miejsca w Szczecinie. Jednak tam pokierowano ją jeszcze gdzie indziej. Tak więc z ulicy Szafera, skierowano kobietę na Zdroje, na ul. Batalionów Chłopskich, tylko po to, by się dowiedziała, że wspomniana placówka nie istnieje – zamiast niej jest tam zakład medycyny, taka zwykła przechodnia, w której nikt nic nie wiedział. Z owej przychodni kierowano córkę pacjenta do Szczecina Dąbia, do MOPS, a tam kolejna niespodzianka, bo nie ma tam czegoś takiego jak MOPS, za to jest MOPR i w dodatku nie w tej lokalizacji, bo centrala jest gdzieś na prawobrzeżu. Po tym, jak dodzwoniono się do tego MOPRu, wiadomo, że oni się sprawami skierowania do hospicjum czy też domu opieki nie zajmują. Zaproponowano za to wykonanie serii kolejnych telefonów, jeszcze gdzie indziej, bo na Królowej Jadwigi, gdzie dopiero po kilku dniach kobieta dostała konkretne wskazówki. Na ten moment nie wiem, czy i jak szybko uda się załatwić sprawę, ale ręce opadają. Tyle bieganiny, stos papierów, a w ich cieniu niknie człowiek. Rzecz tak – wydawałoby się – prosta i podstawowa jak pomoc umierającemu człowiekowi, niezdolnemu do samodzielnego egzystowania jest tak bardzo utrudniona. Nikt nie chce tej pomocy za darmo, nikt nie rości sobie bez uzasadnienia do niej pretensji. Ale wytłumaczcie mi, jakim cudem nikt nic nie wie??? Jakim cudem od placówki do placówki odsyłają chorego, nie dając żadnych konkretnych odpowiedzi? Ile to potrwa? Aż ów człowiek najpierw umrze we własnych odchodach, i skończy się kłopot? Taka poniewierka jest dla mnie nie do pomyślenia. Gdzie tu ludzka godność, gdzie zwyczajna ludzka przyzwoitość? Doiło państwo podatki przez większość życia tego człowieka, ale co do czego przyszło, on na wiele od państwa nie może liczyć. Porażające… Fajny artykuł? Możesz nas pochwalić lub podzielić się nim z innymi :)

Pyszna i prosta szarlotka bez glutenu i bez jajek. Chrupiące ciasto i chrupiąca kruszonka, a pośrodku soczyste jabłka. Bardzo smaczne ciasto nie tylko dla osób na diecie bezglutenowej. {loadposition after-recipe-description} {loadposition recipe-adv-1} Składniki: Ciasto kruche: 200

Kupujemy od kilku lat jajka ze wsi i wczoraj do naszych zakupów dostaliśmy gratis 60 sztuk stłuczek. Niektóre bardziej, niektóre mniej popękane i zastanawiam się co mogę z tym zrobić. Czasu jest mało, bo jak dzisiaj nic z tym nie zrobię to pewnie resztę lepiej już wyrzucić. Macie może pomysły, jak te stłuczki przerobić (chciałabym chociaż część uratować)? KAŻDY TEMATKsiążka kucharskajak wykorzystać dużą ilość jajek? Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej → Z ciasta uformuj kulę. Lekko ją spłaszcz i zawiń w folię. Ciasto kruche odłóż do lodówki na pełną godzinę. W trakcie chłodzenia ciasta przygotuj jabłka. Wybrałam dwie, średniej wielkości antonówki o łącznej wadze 500 gramów. Jabłka obierz, pokrój w ćwiartki i usuń gniazda nasienne. Każdą ćwiartkę pokrój w plasterki. 18 września 2013 bez drożdży | bez jajek | bez kakao | bez mleka | bez soi | dla astmatyka | dla studenta | wegańskie Zrobiłam tym razem wersję orkiszową i okrągłą. Ciasto jak zawsze wyszło bez zarzutu i szybko zniknęło. Kiedy zapytałam Mojego Alergika „Co zrobić dla Ciebie”? usłyszałam „Zrób takie jak dla tatusia”. Nie miałam czasu na eksperymenty więc zajrzałam do mojej blogowej bazy przepisów i postanowiłam trochę zamieszać w przepisie na Babkę z Żurawiną. Powstało bardzo smaczne Ciasto z Jabłkami, bardzo podobne z wyglądu do „tatusiowego ciasta”. Zanim wróciłam z treningu biegowego prawie zniknęło, pozostał jeden kawałek do zapakowania na drugi dzień do szkoły:) Ciasto jest wilgotne, ale nie „gumowate”. Warto, aby dobrze wystygło przed podaniem, wtedy jego struktura będzie jeszcze lepsza. Zrobiłam je w małej foremce (20 cm średnicy). Wam proponuję taką 23 cm, będzie niższe ale szybciej się upiecze. Następnym razem ułożę też głębiej owoce w cieście, ponieważ po 30 minutach pieczenia już były zbrązowiałe i musiałam nakrywać wierzch ciasta papierem do pieczenia. Przepis polecam i życzę Smacznego Wersja bezglutenowa tego ciasta znajduje się w książce Mama Alergika Gotuje. Na Wyjątkowe Okazje. Ta publikacja kończy swój nakład! Jest dostępna w Outlecie MAG lub w zestawach. Ciasto z jabłkami, czyli najłatwiejsze ciasto w świecie w wersji dla alergika (bez mleka, bez jajek, bez soi, wegańskie) CZAS PRZYGOTOWANIA: 15 minut CZAS PIECZENIA: 50-60 minut Składniki mokre: 125 g wegańskiej margaryny roztopionej, schłodzonej (u mnie Alsan) 3 łyżki wody (u mnie przegotowana) 125 ml napoju ryżowego (temperatura pokojowa) 150 ml soku pomarańczowego (u mnie wyciśnięty z dwóch pomarańczy) lub naturalnego jabłkowego 1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii Składniki suche: 400 g mąki orkiszowej jasnej (typ 500) pszenna też się sprawdzi 150 g cukru trzcinowego, bardzo drobnego (zmieliłam) 1 płaska łyżka naturalnego proszku do pieczenia 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej 2 jabłka cukier puder do posypania ciasta foremka tortowa o średnicy 20 cm Przygotowanie: Rozgrzewamy piekarnik do 180°C (u mnie termoobieg) Mokre składniki mieszamy ze sobą (u mnie w kolejności; margaryna, ekstrakt, mleko, woda, sok) Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i sodą, dodajemy cukier, mieszamy Mokre składniki przelewamy do suchych, mieszamy całość łyżką, do momentu połączenia się składników Foremkę smarujemy niewielką ilością oleju, wykładamy papierem do pieczenia Gotowe ciasto przelewamy do foremki Jabłka obieramy ze skórki, kroimy na ćwiartki pozbawione gniazd z nasionami, kroimy na cienkie plasterki Plasterki jabłek układamy na cieście, wciskając je do połowy w ciasto Foremkę wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez ok. 50-60 minut (przed wyciągnięciem ciasta sprawdzamy drewnianym patyczkiem czy ciasto w środku jest suche, jeśli nie to zostawiamy w piekarniku na kolejne 5 minut i ponownie sprawdzamy) Upieczone ciasto, odstawiamy do przestudzenia na ok. 10 minut, następnie wyjmujemy z foremki, przekładamy na kratkę i studzimy Schłodzone ciasto posypujemy cukrem pudrem i kroimy Przed pieczeniem Najłatwiejsze Ciasto w Świecie z serii Nie dla Alergika dla porównania 8 jajek 20 dag margaryny 30 dag cukru 10 dag grysiku proszek do pieczenia 1/2 kg jabłek aromat migdałowy Wykonanie Mak sparzyć i zemleć. Żółtka utrzeć z cukrem i margaryną, dodać grysik

To ciasto przygotuje każdy, nawet osoba kompletnie pozbawiona talentu kulinarnego. Potrzebne będą zaledwie trzy składniki i kilkanaście minut wolnego czasu. Sekretem udanego ciasta są dobrze ubite jajka oraz odpowiednia temperatura na szybkie ciasto. Potrzebne składniki5 jajek125 g cukru125 g mąki1 łyżeczka esencji waniliowej (można pominąć, lub dodać inną esencję)Przepis na szybkie ciasto. Sposób wykonaniaJajka ubij z cukrem, aby powstała gęsta i puszysta masa (jajka powinny podwoić swoją objętość).Dodaj olejek waniliowy lub dowolny masy jajecznej dodawaj po łyżce mąki, za każdym razem delikatnie wysmaruj masłem i przelej do niej gotowe w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez około 25-30 upieczeniu nie wyjmuj od razu z piekarnika. Najlepiej wyłącz piekarnik i pozwól, aby ciasto powoli smacznego! To ciasto jest podstawą do dalszego tworzenia. Po upieczeniu i wystudzeniu możesz po prostu posypać je cukrem pudrem lub polać ulubioną polewą. Warto jednak trochę się potrudzić i np. dołożyć ulubiony krem, sezonowe owoce lub orzechy. Jeśli spodobał ci się ten przepis, spróbuj także fit nutelli oraz cold brew.

średnica 18 i 20 cm – 5 jajek. średnica 22 – 6 jajek. średnica 24 – 8 jajek. średnica 26 – 10 jajek. średnica 28 – 13 jajek. średnica 30 – 14 jajek. 24. Jakiej wielkości biszkopt upiec na określoną ilość porcji? Kliknij tutaj i pobierz plik PDF, z którego dowiesz się jaką średnicę tortu dobrać do wyznaczonej ilości

fot. Adobe Stock, Pixel-Shot Fit ciasta z jagodami bardzo efektownie wyglądają na stole i świetnie smakują. Do tego są bardzo zdrowe, dzięki właściwościom jagód. Poznaj przepisy na najlepsze dietetyczne ciasta jagodowe: fit sernik z jagodami, fit tartę z kremem ricotta i jagodami, oraz fit ciasto budyniowe z jagodami. Potrzebujesz więcej przepisów na dietetyczne ciasta jagodowe? Możesz też zmodyfikować przepisy na fit ciasta z borówkami i dodać do nich jagody zamiast borówek. Spis treści: Fit sernik z jagodami Fit tarta z kremem ricotta i jagodami Fit ciasto budyniowe z jagodami na owsianym spodzie Fit sernik z jagodami Składniki: 5 jajek, 2 opakowania jogurtów greckich (800 g), budyń waniliowy bez cukru, 50 g ksylitolu, 300 g jagód, cukier wanilinowy, 400 g sera twarogowego z wiaderka z dobrym składem. Sposób przygotowania: Wyłóż tortownicę papierem do pieczenia lub wysmaruj masłem. Zmiksuj: jajka, jogurty (odłóż ok. 200 g), ser, budyń i ksylitol na gładką masę. Umyj jagody. Przelej masę serową na blaszkę. Dodaj połowę jagód. Piecz w temp. 170 stopni przez g. Ubij jogurt naturalny z cukrem wanilinowym. Posmaruj ostudzony sernik jogurtem i posyp go jagodami. fot. Fit sernik z jagodami/ Adobe Stock, teressa Fit tarta z kremem ricotta i jagodami Składniki: szklanka mąki owsianej, szklanka mąki pszennej, łyżeczka proszku do pieczenia, 100 g masła, szczypta soli, 2 jajka, 100 g ksylitolu, 300 g ricotty, 200 g jagód, skórka otarta z cytryny, 100 g jogurtu naturalnego. Sposób przygotowania: Wyrób ciasto kruche szybko mieszając pokrojone zimne masło, mąkę, 70 g ksylitolu i jajka. Możesz dodać łyżkę jogurtu naturalnego lub więcej mąki, do osiągnięcia pożądanej struktury. Przełóż kulę ciasta kruchego do lodówki na ok. 20 minut. Po wyciągnięciu z lodówki wylep ciastem blachę na tartę. Zrób w cieście dziurki widelcem. Piecz ok. 30 minut w temp. 180 stopni. Zmiksuj pozostały ksylitol, ricottę, skórkę cytryny i jogurt naturalny. Możesz dodać do masy aromat waniliowy. Gotową tartę wypełnij kremem z ricotty. Posyp ciasto jagodami. fot. Fit ciasto z jagodami na kruchym spodzie/ Adobe Stock, Pixel-Shot Fit ciasto budyniowe z jagodami na owsianym spodzie Składniki: 150 g płatków owsianych, 150 g daktyli, 50 g gorzkiej czekolady, 2 opakowania budyniu śmietankowego bez cukru + mleko potrzebne do jego zrobienia zgodnie z opisem na opakowaniu, 100 g ksylitolu, 300 g twarogu z wiaderka, 400 g jagód, 2 łyżki suszonych kwiatów lawendy (opcjonalne). Sposób przygotowania: Zalej daktyle wrzątkiem i odstaw na 10 minut. Wodę z moczenia daktyli zachowaj. Przełóż do blendera płatki owsiane, namoczone daktyle i czekoladę rozpuszczoną w mikrofalówce lub kąpieli wodnej. Blenduj do połączenia składników. Wylep uzyskaną masę spód ciasta, łącznie z brzegami. Piecz spód ok. 20 minut w temp. 190 stopni. Podgrzej mleko na budyń zgodnie z opisem na opakowaniu. Rozpuść w ciepłym mleku ksylitol. Wykorzystaj 200 ml mleka mniej, niż wskazuje opis na opakowaniu. Przygotuj budyń zgodnie z opisem. Gorący budyń zblenduj z twarogiem. Odstaw do lekkiego ochłodzenia. Dodaj kwiaty lawendy i dokładnie wymieszaj. Przelej masę budyniową na spód ciasta. Przełóż do lodówki na min. 3 godziny. Udekoruj wierzch ciasta jagodami. fot. Fit ciasto budyniowe z jagodami i lawendą/ Adobe Stock, photoblog Czytaj także:Fit ciasto z rabarbarem - 5 niezawodnych przepisów na pyszne, dietetyczne ciasta rabarbaroweFit pączki twarogowe na tłusty czwartek i nie tylko. Poznaj przepis na dietetyczne pączki seroweFit ciasto z truskawkami - 3 apetyczne przepisy na dietetyczne ciasto truskawkowe: sernik, owsiane, jogurtowe

\n \n \n\nciasto z 20 jajek
Opis: Jajka utrzeć z cukrem, dodać mleko z mąką, sodą i proszkiem do pieczenia. Wszystko razem wymieszać i dodać kakao, na koniec wlać olej z aromatem i ponownie wymieszać. Do surowego ciasta wrzucić pokrojone w kostkę jabłka (obrane i z usuniętymi gniazdami nasiennymi), wymieszać i wyłożyć na blaszkę wysmarowaną tłuszczem i Bardzo szybkie i oszałamiająco proste ciasto z truskawkami. Idealne na przyjazd niespodziewanych gości lub do niedzielnej kawy. Wykonasz je w zaledwie 15 minut. Jest to ciasto na małą blaszkę ( u mnie około 15x15cm). Jeśli chcemy ciasto większe, musimy podwoić ilość składników. Składniki: Szklanka to pojemność 250 ml. 1 i 1/4 szklanki mąki1 szklanka cukru4 jajka2 łyżeczki proszku do pieczenia6 łyżek oleju ( u mnie słonecznikowy)2 łyżki wody600 g truskawek Zobacz jak w 15 minut przygotować pyszne ciasto z truskawkami. Przygotowanie ciasta zaczyna od przyszykowania foremki, wyściełane ja papierem do pieczenia ale można również wysmarować masłem i posypać tartą bułką. Piekarnik nagrzewam do 200 stopni bez termoobiegu. Truskawki myje, szypułkuję i kroje na mniejsze kawałki, osuszamy na ręczniku papierowym lub sitku. Osuszenie truskawek jest bardzo ważne. Do miski wbijam jajka (żółtka wraz z białkami) i wsypuję cukier. Ubijamy do momentu aż powstanie puszysta, spieniona masa jak na zdjęciu poniżej. Następnie wlewam olej oraz wodę i ponownie miksuję aż składniki się mąki dodaje proszek do pieczenia i dokładnie mieszam. Mąkę z proszkiem dodaje do ubitych jajek i mieszam za pomocą łyżki. Przelewam do przygotowanej foremki i układam truskawki. Piekę w 190 stopniach przez około 30 minut – ciasto jest dobre gdy lekko odstaje od ciepłe posypuję cukrem pudrem. Continue Reading jzOd6.
  • m3dofi53bx.pages.dev/159
  • m3dofi53bx.pages.dev/76
  • m3dofi53bx.pages.dev/334
  • m3dofi53bx.pages.dev/399
  • m3dofi53bx.pages.dev/244
  • m3dofi53bx.pages.dev/301
  • m3dofi53bx.pages.dev/43
  • m3dofi53bx.pages.dev/151
  • m3dofi53bx.pages.dev/362
  • ciasto z 20 jajek