Natalia nie może przestać myśleć o tajemniczym mężczyźnie Natalia i jej narzeczony są w związku od 4 lat. W tym roku mają się pobrać, a przyszła panna młoda jest także w ciąży. Jednak waha się, czy nie uciec sprzed ołtarza z powodu mężczyzny, którego poznała w barze. Jak żyć po zdradzie partnera ?Co powinnaś zrobić, jeżeli zostałaś zdradzona?Czy warto wybaczyć zdradę?Zdrada jest jednym z najczęstszych powodów rozpadów związków. Kiedy partner dopuszcza czegoś takiego bardzo często obwiniamy się i czujemy, że spada nasze poczucie własnej wartości. Proces dochodzenia do siebie po takiej traumie może być długi i ciężki. Jak więc sprawić, aby życie po zdradzie było normalne i mogło cieszyć tak, jak kiedyś? Jak działać aby nie dać się depresji?Co powinnaś zrobić, jeżeli zostałaś zdradzona?Jeżeli padłaś ofiarą zdrady i czujesz, że Twoje życie wywróciło się do góry nogami, to zapewne zastanawiasz się, czy kiedyś jeszcze będzie normalnie? To całkiem prawdopodobne, że odzyskasz w niedługim czasie spokój i stabilizację, jednak zanim to nastąpi warto abyś uświadomiła sobie, że pewne zachowania i czyny jakie możesz podjąć pozwolą Ci szybciej uporać się z tym traumatycznym obwiniaj się za to, co się stało. Nawet jeżeli między Wami od dawna było źle, to nigdy wina nie leży po stronie zdradzonej osoby. Być może uczucie się wypaliło, wygasła namiętność jaka Was łączyła lub po prostu partner okazał się człowiekiem niegodnym zaufania. Ty nie zrobiłaś nic złego i to normalne, że czujesz się upokorzona i skrzywdzona, dlatego odsuń od siebie myśli, że mogłaś w jakikolwiek sposób temu zapobiec i pamiętaj, że człowiek zawsze ma wolną wolę i sam wybiera czy dopuści się zdrady, czy też zmuszaj się do wybaczenia. Jeżeli nie czujesz się gotowa aby wybaczyć partnerowi, to po prostu tego nie rób. To on popełnił błąd i otrzyma za niego odpowiednią karę. Działaj w zgodzie ze swoim z kimś bliskim lub poradź się specjalisty, jeżeli czujesz, że to ciężar ponad Twoje siły. Nie musisz być sama z tym, co się stało. Rozmowa o zdradzie może być trudna, jednak wsparcie kogoś, kto zawodowo pomaga ludziom może okazać się niezwykle analizuj tego co się stało i nie szpieguj partnera ani jego kochanki. Być może masz teraz ochotę napisać parę słów tej kobiecie, która odebrała Ci ukochanego lub zamierzasz stać pod jego domem i sprawdzać, czy dalej się spotykają? Nie rób tego! Myślenie o tym i katowanie się dziwnymi wizjami niczego dobrego nie przyniesie. Spróbuj odetchnąć i zająć się czymś innym. Kiedy będziesz gotowa na rozmowę z partnerem oczywiście możesz ją warto wybaczyć zdradę?To, czy zdecydujesz się wybaczyć partnerowi to już Twoja indywidualna kwestia. Możliwe, że po rozmowie dojdziecie do porozumienia lub uwierzysz mu, że to już skończony temat. Przemyśl jednak dobrze swoją decyzję, gdyż jeżeli nie do końca jesteś jej pewna możesz męczyć się i popadać w paranoje za każdym razem, kiedy będzie miał on kontakt z inną kobietą. Często mimo wybaczenia parterowi, kobieta nie zapomina o tym, co się stało i w głębi duszy cierpi i męczy się latami. Zanim więc zadecydujesz, że Wasz związek warto jest uratować, to spróbuj nabrać dystansu i nie wybaczaj od razu. Dobrze byłoby także, gdybyś pokazała ukochanemu, że musi się nieco postarać, aby odzyskać Twoje zaufanie, inaczej może pomyśleć, że nic złego się stało. To, że doszło do zdrady nie oznacza, że Wasz związek musi się zakończyć. Każdy przypadek jest inny i każda zdrada może mieć inny charakter, dlatego przede wszystkim odpocznij i nabierz sił, a potem zdecyduj się na rozmowę z drugą osobą. Pamiętaj, że nikt nie ma prawa mówić Ci co masz robić i co będzie dla Ciebie najlepsze. Tagi: ⭐ jak żyć po zdradzie męża, jak żyć po zdradzie żony, jak podnieść się po zdradzie i rozpocząć nowe, udane życie, jak żyć po zdradzie i nie zwariować, jak żyć po zdradzie i rozstaniu, jak żyć po zdradzie partnera, jak żyć po zdradzie i odejściu męża

WPHUB. 24.04.2022 14:03, aktualizacja 24.04.2022 14:13. Hakiel wprost o zdradzie. "Pewnego dnia okazało się, że ta wolność ma imię". 89. Marcin Hakiel po raz pierwszy szerzej zabrał głos w sprawie swojego głośnego rozstania z Katarzyną Cichopek. Tancerz zasugerował, że jego była partnerka wdała się w romans, który ostatecznie

Życie jest dużo łatwiejsze, kiedy przyjmujesz wszystko z uśmiechem – to fakt. Optymiści żyją dłużej, mają mniejsze ryzyko zawału serca i nie przejmują się pierdołami, które nie mają znaczenia. Jak jednak nie myśleć negatywnie, kiedy co miesiąc humor psuje ci kredyt, na uczelni mnóstwo zajęć, nie możesz znaleźć pracy, czujesz się samotny, a twoja dieta w ogóle nic nie daje? Czy da się być pozytywnym, wiodąc normalne życie z problemami? Da się. Trzeba tylko zrobić obrót o sto osiemdziesiąt stopni. Słyszeliście kiedyś teksty o potędze umysłu? O tym, jak ważne jest nastawienie i podejście do sprawy? Pewnie tak. Ale zakładam, że niektórzy z was prychnęli pod nosem i pomyśleli, że łatwo jest być radosnym, jak się ma kupę kasy, dobrą pracę, piękną figurę i ciekawe życie, a dużo gorzej, kiedy problem goni problem, ciągle coś jest nie tak i nie wszystko wychodzi tak, jak powinno. Tyle, że często twój smutek i twoje złe poczucie humoru to twoja własna wina. Są ludzie, którzy ciągle twierdzą, że są nieszczęśliwi i że mają powody do smutku. Naprawdę. Mimo miłych rzeczy, które je spotykają, nie potrafią przestać myśleć negatywnie i spojrzeć na wszystko z odpowiedniej perspektywy. Nie dochodzi do nich, że nikt z nas nie jest skazany na bycie nieszczęśliwym. To najczęściej nasza własna decyzja. Nawet, jeżeli w życiu się nie układa, możesz czuć się dobrze. Bo każde podejście do życia da się zmienić – wystarczy tylko zacząć i chcieć tej zmiany, a wszystko dalej pójdzie samo. JAK PRZESTAĆ MYŚLEĆ NEGATYWNIE? ZACZNIJ NOTOWAĆ POZYTYWY Czasami kiedy słyszę rady w stylu „porozmawiaj ze sobą”, „powiedz sobie codziennie do lustra, że jest super” to czuję się nieswojo. Próbowałam kilka razy tego typu rzeczy, ale na mnie to w ogóle nie działa – czuję się jak głupek, patrząc na swoje rozczochrane oblicze w lustrze i mówiąc sztucznym, dziarskim głosem „jesteś super, Marta, ale ładnie wyglądasz!”. Dużo lepszym sposobem na zamienienie myślenia na pozytywne – nie ważne, czy chodzi o myślenie o tobie, czy ogólnie – jest spisywanie na kartce codziennie wieczorem lub co drugi dzień albo co tydzień rzeczy, które ci się udały, które były miłe, fajne, pozytywne. Ważnym punktem tego zadania jest fakt, że to nie muszą być rzeczy spektakularne i wielkie: dajcie spokój, nie codziennie awansujemy w pracy, dostajemy piątkę albo (w moim przypadku) prowadzimy trening czy przekraczamy jakąś liczbę czytelników na blogu. Doceń MAŁE rzeczy – ich jest naprawdę mnóstwo! Ja w tym tygodniu byłam w restauracji i jadłam potrawy, które wcześniej widziałam tylko w Piekielnej Kuchni. To jest pozytyw! W tym tygodniu także dostałam małą paczkę, plusa na zajęciach i skończyłam książkę, którą już dawno chciałam skończyć. Ach, no i zafarbowałam włosy! Widzisz? Tego nie musi być dużo i to nie musi być wielkie, ale ważne, żeby było. Możliwe, że na początku trudno ci będzie w ogóle zauważyć coś pozytywnego wokół siebie – jeśli nie potrafisz tego zrobić, poproś kogoś bliskiego o pomoc, czasami sami nie widzimy swoich sukcesów. Najfajniejsze w tym ćwiczeniu jest to, że o ile na początku idzie opornie, o tyle po jakimś czasie nagle zaczynasz zapisywać coraz więcej rzeczy, bo NASTAWIASZ SIĘ NA TO, ŻEBY WIDZIEĆ POZYTYWNIE. Dlatego właśnie to działa – wiedząc, że musisz coś zapisać dzisiaj na kartce, automatycznie zwracasz uwagę na miłe rzeczy! Dzięki temu to nie jest głupie ćwiczenie, które nic nie daje, a coś, co rzeczywiście sprawia, że myślisz mniej negatywnie fot. Patrycja Kastelik. WYMAGAJ, ALE NIE PRZESADZAJ Wszyscy chcemy być gwiazdami rocka, biznesmenami, świetnymi sportowcami, uczniami, studentami i pracownikami, ale żadne z nas nie może być samolotem. Ludzie wpadają w dwie skrajności: albo nie wymagają od siebie w ogóle (co też jest złe i prowadzi do smutku, a nawet depresji) albo wymagają od siebie ZBYT DUŻO. Coś ci się nie udało? Spróbuj jeszcze raz. Pamiętaj, że nie musisz robić wszystkiego idealnie i że każdy od czegoś zaczynał. Jeśli mimo wielu starań ciągle ci jakaś konkretna rzecz nie wychodzi – spróbuj poszukać innego wyjścia! Powtarzanie cały czas tej samej rzeczy, która za pierwszym razem ci nie wyszła, w ten sam sposób nic nie da – przecież nic nie zmieniłeś, więc efekt będzie ten sam! 🙂 Należy coś zmienić, żeby następnym razem zadziałało. Miej tylko na uwadze, że nikt nie jest we wszystkim idealny i że perfekcjonizm nie zawsze jest dobry – warto czasami odpuścić, a nie się zajeżdżać. Jeżeli czujesz, że to jest twój problem – usiądź z kartką papieru i wypisz wszystko, czego od siebie wymagasz i zastanów się, czy czasami nie przesadzasz. Skreśl kilka pozycji, a na tych, które zostały, porządnie się skup. Nie dość, że szybciej osiągniesz swoje cele, to jeszcze wyluzujesz i przestaniesz się tak dołować. PRZESTAŃ ZAZDROŚCIĆ To niestety coś, co często obserwuję – ludzie non stop porównują się do innych (przeczytaj o tym tekst: dlaczego Basia jest lepsza od ciebie?) i zazdroszczą. Po prostu. Zazdroszczą ocen, lepszych ubrań, większych zarobków, a nawet takich pierdół jak większa liczba lajków pod zdjęciem. Problem polega na tym, że zazdroszczenie innym prowadzi do dwóch rzeczy: po pierwsze, stajesz się jadowity i uszczypliwy, a każdy sukces kogoś innego cię złości, po drugie, zaczynasz się dołować („dlaczego nie jestem taka szczupła jak Ania?”). Fakt, że coś się komuś udało, że ktoś osiągnął sukces, że ktoś ma coś, co ty chcesz mieć powinien cię MOTYWOWAĆ do tego, aby samemu spiąć tyłek i zacząć coś robić w tym kierunku! Zazdroszczenie nie daje niczego oprócz złych uczuć. Przestań patrzeć na kogoś i zajmij się sobą – gwarantowana poprawa nastroju i sukcesy, które nagle się na ciebie posypią, kiedy przestaniesz oglądać się na innych i zaczniesz dbać o siebie. Jak przestać zazdrościć innym? Najlepiej zacząć od tego, że za każdym razem, kiedy łapie cię zazdrosna myśl, pomyśleć o tym, dlaczego tak jest. Czy ty też chcesz mieć to, o co jesteś zazdrosny? A może po prostu boli cię to, że ktoś ma lepiej? Po znalezieniu źródła problemu możesz zacząć go naprawiać: spróbuj się motywować czyimś sukcesami albo wytłumacz sobie, że to, że ktoś coś ma nie oznacza, że ci to zabrał. Bo nie ukradł ci przecież niczego. Chcesz mieć to samo? Zacznij myśleć jak to zrobić, zamiast zamykać się w schematach bez wyjścia i głupiej zazdrości. ZACZNIJ DOCENIAĆ I PRZESTAŃ ZAKŁADAĆ, ŻE BĘDZIE ŹLE Doceniaj to co masz, bo masz dużo i założę się, że twoje życie nie jest nawet w połowie tak złe, jak sobie o nim myślisz. Posłuchaj tego: ostatnio mój kolega wygrał w konkursie, do którego się zgłosił. Kiedy zaczęłam mu gratulować, wzruszył ramionami i powiedział, że się nie cieszy, bo po pierwsze, wolałby wygrać w innym konkursie, a po drugie, boi się, że teraz będzie czuł na sobie presję i że wszystko będzie do dupy. Mój kolega wykonał dwa podstawowe błędy: po pierwsze, w ogóle nie docenił wygranej, tylko od razu pomyślał, że mogłoby być lepiej i że to nic takiego. Po drugie, zaczął od razu zakładać, że teraz dotknie do presja i wszystko zmieni się na gorsze. Co za głupie myślenie! Patrząc na sprawy w ten sposób, NIGDY nie poczujesz szczęścia. Zawsze będzie coś, co nie będzie ci pasowało i co mogłoby być lepsze i zawsze będzie coś, co będzie truło ci nastrój, bo z góry założysz, że nie wyjdzie. Ogarnij się trochę, człowieku! Naprawdę, usiądź na tyłku, weź głęboki oddech i niech dotrze do ciebie, że jesteś szczęściarzem. Że wychodzi ci to, to i to, że masz to i to. Bo masz wiele, tylko przez swoje czarnowidztwo i przez niedocenianie rzeczy, nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. I zapamiętaj łatwą zasadę – jak czegoś nie doceniasz, to prędzej czy później to stracisz. To dotyczy związków, przyjaciół, sylwetki, pracy, sukcesów. Wszystkiego. Moim zdaniem, niedocenianie jest jedną z najgorszych rzeczy, jaką ludzie robią i zarazem najłatwiejszym sposobem na to, żeby na własne życzenie się unieszczęśliwić! Mam nadzieję, że ludziom, którzy ciągle myślą negatywnie, ten post pomoże. Jeśli po jego przeczytaniu dalej uśmiechacie się ironicznie i myślicie, że to kupa bezużytecznych rad i liczyliście na coś lepszego, jakiś większy konkret – przeczytajcie ten wpis jeszcze raz, bo to znaczy, że dalej nie kumacie, że wszystko zaczyna się od was i że to w waszym interesie leży, żeby zacząć. Nie ma magicznego rozwiązania, są za to konkretne rzeczy, które warto zacząć zmieniać i sprawy, nad którymi warto się zastanowić. Można mówić: a ja mam gorzej, jak mam się cieszyć, skoro jestem chory, moja mama jest chora, mam kredyt, nie mam pieniędzy, nie mogę znaleźć pracy, jestem samotny – ale każdy z nas ma swój własny krzyż i nie możesz mówić, że ty masz gorzej od innych, bo coś tam. Tak naprawdę nie wiesz nigdy do końca, z czym zmaga się drugi człowiek i czy naprawdę ma gorzej. Zamiast tego pomyśl, ile fajnych rzeczy posiadasz, ale ich nie dostrzegasz! I na koniec powiem ci tajemnicę – zmienisz nastawienie i wszystko nagle zacznie się układać. Dlaczego? Bo podchodząc pozytywnie do życia, zaczyna ci się chcieć coś zmieniać i robić więcej, a wtedy o sukces nie trudno. Wręcz przeciwnie: on sam wpada do kieszeni. I tego wam wszystkim życzę 🙂
Po 17 latach związku nie wyobrażam sobie, że można wyłączyć guzik i przestać myśleć o tej drugiej osobie" — mówił. Dodał, że stara się pozytywnie patrzeć na przeszłość. W
Strona Główna Pytania I Odpowiedzi Co Zrobić Aby Przestać Myśleć O Przeszłości ? Chodzi O To Ze Podczas Zaburzen Psychotycznych Zrobiłe 11 odpowiedzi Co zrobić aby przestać myśleć o przeszłości ? Chodzi o to ze podczas zaburzen psychotycznych zrobiłem dużo głupot, ciągle myślami do tego wracam . Biorę leki. Może psycholog jest w stanie mi pomóc,tylko nie wiem jaki nurt psychologii byłby odpowiedni. Dzień dobry, to co Pan przezywa to przetrwale poczucie winy. Tak rozmowa z psychologiem czy to wspierajaca czy nurcie psychodynamicznym moglaby pomóc. Byc moze jest tak, ze nie zdołał Pan zadośćuczynić za dana sytuacje lub przypomina oba Panu jakas sytuacje z przeszłości. Skuteczna, fachowa rozmowa bez wątpienia by pomogla. Pozdrawiam Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu. Pokaż specjalistów Jak to działa? Proszę poszukać psychoterapeuty, nurt nie jest taki istotny. Ważne by była to osoba z która się Pan dobrze czuje w kontakcie. Pozdrawiam Przestać myśleć czy ciągle się obwiniać? Czy nie robić takich rzeczy? Myślę, że nie psycholog a psychoterapeuta mógłby panu pomóc. Pisze pan o zaburzeniach psychotycznych, zastanawiam się czy ma pan na myśli epizod psychotyczny, czy też halucynacje, albo myśli natrętne w głowie, doznania zmysłowe. W takiej sytuacji pomocna może okazać się psychoterapia zaburzeń psychotycznych, osobowości, specjalistami są tutaj psychoterapeuci psychoanalityczni. Sesje odbywają się 2-4 razy w tygodniu. Jest to terapia długoterminowa i prowadzi do zmian na głębokim poziomie. Pozdrawiam Ewelina Włodarz - Zając Witam serdecznie,Bardzo cenny jest Pana realistyczny ogląd sytuacji i podejmowane próby uporządkowania sytuacji. Pana list jest dość lakoniczny,wiec trudno dotrzeć do informacji o typie zaburzeń,ich przebiegu,genezy problemu. Najkorzystniej byłoby pozostawać pod systematyczna opieka psychiatry,psychologa lub psychoterapeuty,pracującego nurcie poznawczo-behawioralny lub analitycznym. Zaburzeniom psychotycznym mogą towarzyszyć zaburzenia depresyjno-lękowe-jakby wtórnie. Warto popracować nad poczuciem winy i poczuciem własnej wartości,odkryć i ponazywać własne zasoby,które mogłyby stanowić podbudowę do dalszej pracy. Witam, Słyszę, że przebył pan już dużą drogę i zadbał Pan o siebie biorąc leki i oddając się pod opiekę lekarzowi. Teraz rzeczywiście wskazana byłaby psychoterapia. Zwłaszcza, że Pan zgłasza problem z niezakończoną sprawą - poczucie winy w związku z tym co się wydarzyło w przeszłości. W nurcie Gestalt skupiamy się na pracy właśnie na poszerzaniu swojej świadomości (przesuwaniu w obszary świadome tego co robimy, myślimy, a nie wiemy, że to robimy -jest nieuwiadomione), a także zajmujemy się domykaniem spraw niedokończonych, tak aby przywrócić naturalna samoregulację. Wierzę, że dzięki pracy psychoterapeutycznej może Pan osiągnąć stan równowagi i ponownie czerpać satysfakcję z życia. Życzę powrotu do zdrowia. Dzień dobry, Niestety, nie można cofnąć czasu ani zmienić przeszłości, ale już teraz może Pan zacząć tworzyć lepszą przyszłość. Najpierw jednak konieczne jest rozprawienie się ze „zmorami” przeszłości. Dlatego zachęcam Pana do podjęcia psychoterapii. Wszystkie nurty psychoterapeutyczne zajmują się tego rodzaju problemami. Leczenie powinno być zindywidualizowane, to znaczy dostosowane do problemu, potrzeb i możliwości psychofizycznych pacjenta. Żeby skutecznie Panu pomóc, należy przyjrzeć się różnym sytuacjom i wydarzeniom na przestrzeni Pana życia, które doprowadziły do opisanych zaburzeń, dotrzeć do źródła problemu, rozpoznać przyczynę wspomnianych przez Pana zaburzeń psychotycznych i na tej podstawie opracować właściwą metodę terapii. Ważne, żeby Pan zdecydował się na podjęcie odpowiedniej terapii i systematycznie w niej uczestniczył, bowiem skuteczność psychoterapii zależy nie tyle od nurtu, w jakim pracuje terapeuta, ile od systematyczności i zaangażowania osoby zainteresowanej oraz od umiejętności terapeuty. Pozdrawiam serdecznie, Hanna Markiewicz Dzień dobry. Dość lakoniczny opis wskazywałby na depresję popsychotyczną. Tego rodzaju ruminacje utrudniają odzyskanie równowagi psychicznej i osiągnięcie stabilnego przystosowania. Psychoterapia wskazana. W naszych realiach najbardziej adekwatna będzie psychoterapia psychidynamiczna (praca nad wgladem w dynamikę choroby) lub wspierająco cbt. Pozdrawiam Dzień dobry, polecam Panu Terapię Skoncentrowaną na Rozwiązaniach, która opiera się na szukaniu skutecznych rozwiązań osadzonych w teraźniejszości i przyszłości. Klient przy pomocy terapeuty znajduje w sobie potencjał do zmiany. Pozdrawiam Psychoterapia pomoże Panu inaczej myśleć o przeszłości, co wydaje się korzystniejsze z punktu widzenia zdrowia psychicznego. Pozdrawiam. Proponuję Panu skierować się do psychoterapeuty psychodynamicznego. Pozdrawiam Witam serdecznie! Bardzo pomocne po popełnieniu błędów czy "głupot" jest próba ich naprawienia (jeżeli to możliwe), przeproszenie poszkodowanych, wyciągnięcie wniosków na przyszłość - i najważniejsze - wybaczenie sobie. Psychoterapeuta może Panu pomóc w nauczeniu się większej wyrozumiałości wobec siebie, w głębokim zrozumieniu, z czego wynikało takie a nie inne Pana postępowanie, i w zaakceptowaniu siebie i doświadczeń z przeszłości. Życzę Panu powodzenia! Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo. Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle. Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza. Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą. Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza. Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków. Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków. Specjalizacja Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie Twój e-mail Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie. Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych dotyczących stanu zdrowia w celu zadania pytania Profesjonaliście. Dowiedz się więcej. Dlaczego potrzebujemy Twojej zgody? Twoja zgoda jest nam potrzebna, aby zgodnie z prawem przekazać wybranemu przez Ciebie Profesjonaliście informacje o zadanym przez Ciebie pytaniu. Informujemy Cię, że zgoda może zostać w każdej wycofana, jednak nie wpływa to na ważność przetwarzania przez nas Twoich danych osobowych podjętych w momencie, kiedy zgoda była informacje o moim pytaniu trafią do Profesjonalisty? Tak. Udostępnimy wybranemu przez Ciebie Profesjonaliście informacje o Tobie i zadanym przez Ciebie pytaniu. Dzięki temu Profesjonalista może się do niego mam prawa w związku z wyrażeniem zgody? Możesz w każdej chwili cofnąć zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Masz również prawo zaktualizować swoje dane, wnosić o bycie zapomnianym oraz masz prawo do ograniczenia przetwarzania i przenoszenia danych. Masz również prawo wnieść skargę do organu nadzorczego, jeżeli uważasz, że sposób postępowania z Twoimi danymi osobowymi narusza przepisy jest administratorem moich danych osobowych? Administratorem danych osobowych jest ZnanyLekarz sp. z z siedzibą w Warszawie przy ul. Kolejowej 5/7. Po przekazaniu przez nas Twoich danych osobowych wybranemu Profesjonaliście, również on staje się administratorem Twoich danych osobowych. Aby dowiedzieć się więcej o danych osobowych kliknij tutaj Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.
1 Jak przetworzyć emocje po zdradzie i odbudować swoje poczucie wartości. 1.1 Pozwól sobie na proces żałoby. 1.2 Porozmawiaj z kimś bliskim lub skorzystaj z terapii. 1.3 Odbuduj swoje poczucie wartości poprzez naukę nowych umiejętności i realizację swoich marzeń. 1.4 Nie pozwól, by zdrada kształtowała Twoją przyszłość.
Cze¶ć, Odkryłem zdradę żony. Spotykała się wirtualnie przez ponad rok i uprawiała z facetami seks na kamerkach. Z jednym z nich spotkała się w realu i bzykała do czego się przyznała. Nie chodzi mi o analizę dlaczego, i jak i co dalej. To potem. Teraz potrzebuję rady jak przestać o tym my¶leć. Od wykrycia zdrady w zeszły pi±tek totalnie nie jestem w stanie pracować. A mam zadania w robocie do wykonania, których nie jestem w stanie zrobić. Czy s± jakie¶ metody szybkie, tabletki? Na pewno macie tu opanowane jakie¶ metody na poradzenie sobie Strona 1 z 5 1 2 3 4 > >> aster dnia kwietnia 06 2022 08:23:11 IdĽ do lekarza po jakie¶ leki na uspokojenie, podejrzewam że ziołowe nic nie pomog± na tę chwilę; trzeba Ci co¶ mocniejszego, pewnie na receptę. normalnyfacet dnia kwietnia 06 2022 10:11:56 Niestety ale żadna magiczna fasolka nie istnieje. Je¶li tabletka to tylko wizyta u psychiatry. Obeah dnia kwietnia 06 2022 16:02:01 Ciężko będzie wyrzucić to z głowy. Niestety, musisz to przetrawić. Po pigułach też będziesz o tym my¶lał, tylko ból i pieczenie będzie przytłumione. Może spróbuj my¶leć o czym¶ intensywniejszym? wialwiater dnia kwietnia 06 2022 16:40:34 osobi¶cie nie znam niczego takiego co zadziała nie otępiaj±c umysłu. wszystkie silne leki degraduj± konentrację a rozumiem że to jest w tej chwili priorytetem. obserwator dnia kwietnia 06 2022 17:06:12 Nie da się tak drogi panie, bo t± sprawę trzeba będzie przerobić z żonk± o ile ona zostaje przy tobie bo jak wybaczysz za szybko to niczego to nie rozwi±że tym bardziej my¶li nie odgani czy nie zrobi ci czego¶ podobnego potem za jaki¶ czas jak spadnie na cztery łapy i tak będziesz sobie żył dalej w swoim ¶wiecie. Bo to wróci ze zdwojon± sił± w twojej głowie. Praca nie zaj±c nie ucieknie, może nawet i przez ni± cię zaczęła zdradzać, no ty nie drapałe¶ to wreszcie podrapał kto inny. Gonicie tam za dobrobytem i wszystko tak się komplikuje. Lekarz może pomóc ale to na recepte jedynie ,a nie jakie¶ ziółka z apteki co¶ na sen spokojniejszy przepisać i nie tylko. A tak to dać czasu, zaj±ć się sob± jakie¶ wypady,siłownia, spacery na ¶wieżym powietrzu. Zaj±ć czym¶ ciało i umysł, się zmęczyć. Resztę to dopisze sam czas i życie wła¶nie. Deleted_User dnia kwietnia 06 2022 20:05:13 Dostałem jaki¶ lek, zawieraj±cy Hydoxyzini. Wezmę i zobaczę co się stanie. A ze spraw dalszych to byli¶my dzisiaj na pierwszej terapii. No sprawa nie wygl±da dobrze, to będzie długa batalia. Pytanie czy warto, ale innego wyj¶cia nie ma, wiek robi swoje, kredyt jeszcze na głowie i dzieci gromada. Na razie wiem, ze zrobiła to bo poczuła, że jest to ostatni moment przed 50k± i że chciała sprawdzić, czy jest jeszcze kobiet±. Fatalny jak dla mnie znalazła sposób, bo znalazła jakiego¶ typa w Internecie i mu się po kilku dniach gadania oddała. Wcze¶niej uprawiała z różnymi seks na kamerkach. Robiła to od roku, a na real zdecydowała się w marcu. Za tydzień ja idę sam na terapię, za dwa tygodnie ona sama a potem razem i będzie decyzja co robimy dalej. normalnyfacet dnia kwietnia 06 2022 20:31:13 Żeby lek zadziałał jak chcesz to musiałby Ciebie "ogłupić" ale to może odbić się na Twojej pracy. Ten lek ma Ciebie wyciszyć ale to nie oznacza ze przestaniesz my¶leć. Tłumaczenie Twojej żony jest żałosne to nie była jednorazowa zdrada dla zaspokojenia ciekawo¶ci(jakkolwiek to brzmi) tylko wielokrotna z rożnymi. I gdyby¶ tego nie odkrył to pewnie ta "przygoda" trwałaby nadal. Jak ona teraz się zachowuje? Ta terapia to czyj pomysł? blebleblee dnia kwietnia 06 2022 22:06:22 Najlepsza metoda na zapomnienie, to moim zdaniem hipnoza, nie zapomnisz calkiem, ale po seansie, nauczysz sie z tym funkcjonowac. Wielu psychologow stosuje hipnoze w terapi. Jej tlumaczenia to farsa, zdradzala bo dla niej juz nie istniejesz jako facet, partner, i zadne kredyty, czy strach ze zostanie sama z dziecmi jej nie powstrzymaly, jezeli z jej strony nie ma prawdziwej skruchy, checi walki to z waszego zwiazku juz nic nie bedzie. Nie piszesz czy to ty odkryles, czy ona ci sie sama przyznala, ale jezeli to ty odkryles jej zdrady, to jej przeprosiny dzisiaj sa umotywowane tym ze dala sie zlapac, nastepnym razem bedzie sprytniejsza, bedzie bardziej sie pilnowac, ale jak raz posmakowala to juz nie odstawi Deleted_User dnia kwietnia 07 2022 11:12:39 Tego się obawiam, że jak raz posmakowała to już nie odstawi. Terapia to mój pomysł, żeby było ¶mieszniej poprosiłem koleżankę,która kończyła psychologię aby poleciła kogo¶. To było dwa miesi±ce temu. K...wa ona wiedziała, że chcę i¶ć na terapię a jednak dała dupy. Niby chce być razem dalej. Ale pewnie dla tego żeby nie robić rozpierduchy emocjonalnej dzieciom i tez unikn±ć problemów z kredytem i mieszkaniem potem. Lekarstwa jak i dwie rozmowy z psychologami, jedn± miałem sam online, drug± na tej terapii, o tyle pomogły, że zrozumiałem jak działa mózg i dlaczego nie panuję nad sob±. Ponoć jest kilka obszarów mózgu, które odpowiadaj± za generowane my¶li ja dostaję my¶li z obszaru chyba mózgu ssaczego, który odpowiada za emocje i blokuje racjonalne my¶lenie wtedy kiedy działa zbyt intensywnie. A to pozwoliło mi zasn±ć i nie robić awantur wieczornych czy nocnych. Komentarz doklejony: A tak na prawdę to co¶ podobnego ale bez video i seksu w realu było 10 lat temu.... Komentarz doklejony: Tak to było celowe działanie. Prze¶ledziłem historie jaki udało mi się znaleĽć w mailach, zapisach gg czy innych. 10 lat temu zrobiła co¶ podobnego, wybaczyli¶my sobie, ja też nie byłem bez winy bo sam wkręcałem j± w zabawy swingerskie, które miały odbywać się w sieci ale razem para z par±, a nie ona sama z innymi i to za moimi plecami. Wtedy zaczęło się za moimi plecami. Odkryłem, była wielka awantura, nie jak teraz tylko wielka awantura. Doszli¶my do porozumienia, obiecała. Żeby było ¶mieszniej od tego czasu nie blokowała swojego komputera ani telefonu. To u¶piło moj± czujno¶ć. Nie przewidziałem tego. Miesi±c temu kupiłem jej nowy telefon, po kilku dniach z samej ciekawo¶ci chciałem sprawdzić jak działa, jak robi fotki. Akurat ona już spała, zaciekawiła mnie aplikacja skype, mówię ale jaja po co to jej skoro teraz mało kto tego używa. No i znalazłem pierwsze wiadomo¶ci. Większo¶ć była na bież±co kasowana ale kilka ostatnich zostało, no już wiedziałem że jest Ľle. Potem sprawdziłem historię, odkryłem inne konto pocztowe pod który prowadziła drugie życie. Potem zajrzałem do bilinków telefonu. miesięcznie wysyłane po 1000 może 1200 smsów to tego samego numeru, lub kilku jednocze¶nie ale ilo¶ć masakryczne. Na pocz±tku wiem że wysyłała tylko fotki nóg, r±k kawałków ciała, potem zaczęły się zdjęcia nagie, potem pierwsze spotkanie w realu, podobno bez seksu no i na koniec poszła do go¶cia do mieszkania on j± wydymał i wróciła do pracy. Tyle wiem, a czego nie wiem???? Komentarz doklejony: I jeszcze jedno, Zastanawiam się, czy pisać na tym forum dalej, czy daje wam to ulgę? poczciwy dnia kwietnia 07 2022 11:47:14 Terapia to mój pomysł To niedobrze wróży; terapia żeby miała sens musi być autentyczna i szczera a żeby taka była to ona powinna mieć tak± potrzebę; na razie wygl±da tak jakby¶ to Ty chciał w pojedynkę ratować te relację a ona się po prostu dostosowuje do wymogów bo wyj¶cia za bardzo nie ma; chce odbębnić i mieć z głowy; taka jej postawa z góry skazana jest na Wasz± porażkę; Próbujesz popełniać ten sam bł±d jaki popełniłe¶ 10 lat temu; odpu¶ciłe¶ nie maj±c podstaw ku temu; dzi¶ poniek±d ponosisz tego konsekwencje; dlaczego? dlaczego teraz ma być inaczej? Dlaczego teraz nagle ona ma co¶ zrozumieć? Dlaczego uważasz, że nagle jest skłonna do autorefleksji? A co ona zrobiła ponad nic nie warte deklaracje, że chce to ratować? Ma jaki¶ pomysł jak to ratować? Wykazuje jak±¶ inicjatywę? I jeszcze jedno, Zastanawiam się, czy pisać na tym forum dalej, czy daje wam to ulgę? A ja nie mogę wyj¶ć z podziwu i zastanawiam się co masz na my¶li? Strona 1 z 5 1 2 3 4 > >> Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ. Copyright © 2007-2021 39322 Unikalnych wizyt Powered by PHP-Fusion© 2003-2017 Portal zgadza się na powielanie tre¶ci w innych serwisach, pod warunkiem umieszczenia pod każdym skopiowanym tekstem następuj±cej informacji wraz z linkiem : Tekst pochodzi z portalu
Zajmuję się poradnictwem psychologicznym, a doświadczenie zdrady pojawiało się często w pracy z pacjentami. Zawsze też ciekawiło mnie, w jaki sposób można wykryć kłamstwo, jak nie paść ofiarą manipulacji i oszustwa. Najczęściej pracuję z osobami, które mają różnego rodzaju trudności życiowe i problemy w związkach.
Po zakończeniu związku kobiety bez większych problemów wyrażają to, co czują. Zazwyczaj nie są w najlepszej kondycji, płaczą, przeżywają rozstanie, czują się zawiedzione… Krótko mówiąc, w pewien sposób dają do zrozumienia innym, że cierpią i wprost wyrażają swoje przypadku mężczyzn nie możemy jednak powiedzieć tego samego. Właśnie z tego powodu często zadajemy sobie pytanie: „Jak zachowuje się facet po rozstaniu?”. Z pozoru wydaje się bowiem, że facet po rozstaniu prawie nie cierpi i podchodzi do zakończenia związku w sposób jak za chwilę dokładniej wyjaśnię, rzeczywistość jest zgoła inna. Znasz słynne zdanie „mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus”? Powiedzmy, że tak właśnie jest, nawet w obliczu odczuwanego tym artykule spróbuję wprowadzić cię w „milczący” świat mężczyzn, tak abyś mogła zrozumieć, jak może zachowywać się twój były facet po treściFacet po rozstaniu: psychologiaCo robi facet po rozstaniu1. Brak okazywania cierpienia2. Oddawanie się rozrywce i zabawie3. Odreagowywanie przez sport4. Wchodzenie w nowe relacjeFazy po rozstaniu u facetaFacet po rozstaniu: wnioskiFacet po rozstaniu: psychologiaZacznijmy od tego, że kiedy związek się kończy, to bez względu na to, kto kogo opuszcza i jakie są powody rozstania, obydwoje partnerzy cierpią. Oba serca są złamane, bo zarówno kobieta, jak i mężczyzna doznali rozczarowania z powodu zakończenia błędem jest stwierdzenie, że facet po rozstaniu w ogóle nie cierpi. To, co zasadniczo odróżnia mężczyzn od kobiet, to sposób, w jaki objawia się ból, a także sposób, w jaki facet sobie z nim radzi. Różnica dotyczy również faz bólu, które są nieco inne u kobiet i ta różnica sprawia, że kobiety sądzą, że w kwestii zerwania mężczyźni są całkowicie obojętni. Jest to jednak błędne przekonanie: fakt, że ból jest doświadczany w inny sposób, nie oznacza, że jest gorszy i ma mniejszą zwykle cierpią w milczeniu, nie okazują swojego stanu emocjonalnego całemu światu i starają się ukryć uczucia na wszelkie możliwe sposoby, nawet jeśli ich serce pękło na tysiąc zwłaszcza jeśli to oni zdecydowali o rozstaniu i odeszli, zaraz po tym wydarzeniu mężczyźni bardzo emocjonalnie przeżywają nowy etap w życiu, związany z ponownym byciem singlem. Jednak ta faza jest krótkotrwała i szybko ustępuje miejsca świadomości, że utracili coś bardzo wartościowego i nie popełniaj więcej błędu, twierdząc, że twój były nie czuje się dotknięty tym, że wasz związek się zakończył, nawet jeśli w danym momencie swoimi czynami udowadnia coś innego. Pamiętaj, że mężczyźni różnią się od kobiet i ogólnie rzecz biorąc, każdy z nas przejawia swoje uczucia w zupełnie inny sposób i nie powinien być za to okazji, jeśli chcesz sprawdzić, w jaki sposób radzisz sobie z zawodem miłosnym, zapraszam cię do wykonania tego prostego testu online, który zajmie ci tylko kilka minut: Jak radzisz sobie z zawodem miłosnym?Co robi facet po rozstaniuTeraz, gdy ustaliliśmy już, że mężczyźni reagują inaczej niż kobiety, gdy ich związek dobiega końca, postaramy się szczegółowo zrozumieć, jak zachowuje się facet po Brak okazywania cierpieniaChoć wspomniałam już o tym już na początku, to teraz w praktyce musimy zrozumieć, co to znaczy nie okazywać cierpienia, a przede wszystkim przed kim to cierpienie nie jest okazywane. Jak można się domyślić, pierwszą osobą, przed którą facet pod żadnym pozorem nie będzie okazywał słabości i cierpienia, jest jego była „nie mogą” i nie chcą pokazywać swojej słabości, szczególnie bezpośrednio po rozstaniu. Będą więc starali się pod każdym względem udowodnić, że nie przejęli się tym, co się stało, że mają się dobrze i ich życie toczy się mężczyźni będą starali się szczerze otworzyć na swoich przyjaciół, choć im także nie będą okazywali cierpienia, którego mówienie o uczuciach, bólu i rozczarowaniu nie jest typowe dla facetów i nie będą oni manifestować nikomu swoich emocji. Dlatego też przyjaciele raczej nie odegrają roli psychologów (co dosyć często zdarza się wśród kobiet), a będą jedynie pełnić funkcję towarzyszy przygód i Oddawanie się rozrywce i zabawieKiedy mężczyzna musi stawić czoła rozpadowi związku, z pomocą przychodzą mu zazwyczaj przyjaciele, którzy starają się zapewnić mu różnego rodzaju rozrywki. Nie tyle pytając go, jak się czuje, rozmawiając z nim na temat jego ex czy byłego związku, który właśnie się zakończył, ale próbując sprawić, by poczuł się lepiej dzięki zabawie i nam kobietom się to podoba, czy nie, sposobem, w jaki mężczyźni odreagowują po rozstaniu, jest szukanie rozrywek, chodzenie na imprezy czy organizowanie spotkań z kolegami. Dlatego też kobiety mogą pomyśleć, że facet wcale nie cierpi po rozstaniu i ma się dobrze, skoro ma chęci na wspólne imprezowanie z kumplami i oddawanie się jest to tylko tymczasowy sposób na rozładowanie emocji i zapomnienie o tym, że związek się rozpadł. Nie ma to nic wspólnego ze stawaniem twarzą w twarz z rzeczywistością i mierzeniem się z nią. To tylko krótka ucieczka i chwilowy sposób na zapomnienie o problemach. Dla mężczyzn jest to jednak ważny i zbawienny etap, który muszą przejść, aby móc zmierzyć się z rozczarowaniem i zakończeniem Odreagowywanie przez sportTo kolejna typowa reakcja mężczyzn, którzy muszą zmierzyć się z końcem relacji miłosnej. Podstawową koncepcją jest to, że facet po rozstaniu robi wszystko, aby uniknąć kontaktu z tym, co czuje w środku, przenosząc swoją uwagę „na zewnątrz”.Przez pojęcie „na zewnątrz” rozumiemy wszystkie fizyczne odczucia, które mężczyźni odczuwają podczas wysiłku fizycznego i uprawiania sportu. Musisz wiedzieć, że aktywność fizyczna uwalnia endorfiny, hormony wytwarzane przez mózg, które sprawiają, że czujemy się podekscytowani i fakt, że mężczyzna po zakończeniu związku postanawia skupić się na sporcie, nie jest nawet taki zły, jak może się wydawać. Powiedzmy, że jest to sposób na zmniejszenie bólu, przyspieszenie etapu „gojenia ran”, a także oczyszczenie Wchodzenie w nowe relacjeCzwartą i ostatnią reakcją, która niestety może się przydarzyć, jest to, że aby spróbować odgonić ból, mężczyźni często angażują się w nowe i krótkotrwałe związki. Mówimy więc o takich relacjach miłosnych, które zaczynają się zaraz po zakończeniu związku, i które pełnią głównie funkcję paliatywną, czyli uśmierzającą wielu przypadkach nie jest nawet możliwe stworzenie prawdziwego związku, bo relacje te to głównie „przygoda na jedną noc”. Jest to swego rodzaju „metoda” stosowana przez facetów (którą kobieta rzadko potrafi zastosować), aby poradzić sobie z bólem i zapomnieć o swojej drugiej strony facet po rozstaniu będzie chciał jak najlepiej wykorzystać swój powrót do „stanu wolnego”, obudzić swoją naturę uwodziciela, by podrywać i czarować inne kobiety, czego nie był w stanie zrobić, gdy był w poważnym i stałym po bardzo wczesnym okresie po zerwaniu, przyjętym niemal z entuzjazmem, i po tym, jak zaczął spotykać się z nową kobietą, mężczyzna zacznie zdawać sobie sprawę, że ciąży na nim nadal przeszłość i że nie jest jeszcze gotowy na wejście w nowy tym momencie zacznie bardziej tęsknić za swoją byłą, zdając sobie sprawę, że brakuje mu głębokiej relacji, którą z nią nawiązał, i że żaden związek bez zobowiązań ani przygoda na jedną noc nie będą porównywalne z tym, co po rozstaniu u facetaMężczyźni, podobnie jak kobiety, po zakończeniu związku przechodzą przez pewne etapy, które są nieodłączną częścią procesu żałoby po rozstaniu. Niestety nie da się ich w żaden sposób uniknąć. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i przejść przez wszystkie fazy, aby na końcu móc zacząć żyć bez drugiej jednak wiedzieć, że fazy po rozstaniu u faceta zazwyczaj nie trwają tak długo jak u kobiet i mężczyźni dosyć szybko są w stanie prowadzić normalny tryb życia po zakończonym związku. Dużo zależy również od podejścia i chęci, a także wewnętrznej siły, która pozwala przestać myśleć o zakończonej relacji fazą po rozstaniu u faceta jest szok. Na tym etapie facet będzie próbował zrozumieć co się wydarzyło i dlaczego. Na pewno nie raz pomyśli: „Nie mogę uwierzyć, że to już koniec” lub „Dlaczego to przydarzyło się właśnie nam”. Rozstanie to ogromny szok, szczególnie gdy kobieta, którą facet kocha, nie chce już mieć już z nim nic wspólnego. Taka sytuacja może dosłownie powodować nudności, utratę apetytu, stres, spadek koncentracji etapami są zaprzeczenie i gniew. Gdy początkowy szok zacznie mijać (a może on trwać nawet do kilku dni), facet zacznie negować to, co się stało. Może wtedy pomyśleć: „Nie wierzę w to, że między nami to już koniec. Na pewno nie straciłem jej na zawsze”. Na tym etapie facet może wysyłać SMS-y do byłej dziewczyny, dzwonić lub chcieć się z nią spotkać i nakłaniać ją do to się nie uda, mężczyzna może wpaść w gniew. Jeśli kobieta stanowczo nie zgadza się na kontynuowanie związku, a facet czuje, że nie może nic z tym zrobić, może zacząć złościć się na siebie lub na swoją ex. Jeśli jest zły na siebie, może to wynikać z tego, że zdaje sobie sprawę, że nie ma już powrotu i związek zakończył się definitywnie. W takiej sytuacji może mieć do siebie pretensje, że popełnił takie błędy, które przekreśliły szanse na szczęśliwy fazie gniewu, przychodzi czas na etap negocjacji. Mężczyzna próbuje kolejny raz namówić swoją byłą do powrotu i obiecuje jej, że zrobi wszystko, aby tylko dostać kolejną szansę. W tym momencie zaczyna przyrzekać, że uszczęśliwi kobietę i nigdy więcej jej nie to się nie uda i kobieta pozostanie nieugięta, facet wchodzi w fazę depresji. Gdy wie już na pewno, że nie odzyska swojej byłej, zaczyna czuć się przygnębiony i smutny. Jest bezsilny bo wie, że wszelkie próby powrotu do ex nie powiodły się, stracił bezpowrotnie swoją miłość i został singlem. Wie, że od tego momentu jest skazany na samotność. Na tym etapie smutek może również wynikać z faktu, że będzie musiał tłumaczyć się przed rodziną i znajomymi, z tego, że jego związek się fazą po rozstaniu u faceta jest akceptacja. Gdy przetrwał wszystkie poprzednie etapy żałoby po zakończonym związku, może w końcu wkroczyć w ostatnią i poczuć się wolny i gotowy do rozpoczęcia nowego życia. To jeden z najtrudniejszych, ale również najważniejszych etapów, który pozwoli przestać patrzeć w przeszłość i zacząć budować rzeczywistość od po rozstaniu: wnioskiNiektórych reakcji, które okazuje facet po rozstaniu można się było spodziewać, a innych nie. Jednak faktem jest, że twój były najprawdopodobniej po prostu próbuje uniknąć pogrążania się w wiadomo, czy istnieją mniej lub bardziej właściwe sposoby radzenia sobie z zakończeniem związku. Moje rada jest jednak taka, aby nie osądzać osoby, z którą byłaś, na podstawie tego, jak zareagowała na zakończeniu związku powinnaś raczej skupić się na sobie i zastanowić się, jak chcesz dalej pokierować swoim życiem. Twoja relacja się skończyła, ale jeśli trafiłaś na ten artykuł, oznacza to, że zachowanie twojego byłego wzbudza w tobie pewne emocje. To natomiast może oznaczać tylko dwie rzeczy: albo chcesz go odzyskać, albo próbujesz o nim każdym razie nie jest ci obojętny. Jednak radzę ci spróbować przestać skupiać się na jego zachowaniu i pomyśleć o tym, co czujesz. Ten trudny okres w końcu minie i będziesz mogła zacząć koncentrować się na innych osobach, zapominając o także: Jak odzyskać faceta i Jak zapomnieć o byłym Odkryj metodę i najlepsze techniki, żeby przestać cierpieć z miłości, szybko zapomnieć o ex i zbudować sobie cudowne życie. Jak przestać myśleć o wszystkim co straszne ? Na ogół nie boję się potworów, duchów itp. ale dzisiaj z jakichś przyczyn myślę o wszystkim co najstraszniejsze i aż boję się w ogóle wyłączyć światło w pokoju. Cały czas przypominają się mi coraz to gorsze obrazy zjaw. Na dodatek przed chwilą kiedy weszłam do swojego Mam 24 lata i jestem kompletnie niezaradna życiowo. Mieszkam z rodzicami, nie mam pracy, wszystko za mnie się załatwia – nawet wizyty u lekarza. Odczuwam lęk przed samodzielnym pójściem w nieznane miejsce lub też takie, w którym byłam tylko raz. Nie pojadę autobusem ani pociągiem, którym wcześniej nie jechałam z kimś i którego trasy nie znam na pamięć. Nie pójdę do urzędu załatwić żadnych spraw – po prostu mnie to przeraża. Boję się, że się zgubię, że nie będę wiedziała jak mam załatwić daną sprawę, co powiedzieć, itd. Unikam też kontaktów z innymi ludźmi, o ile są to nieznajomi, ze znajomymi i rodziną nie mam problemów. Boję się iść do pracy. Obawiam się, że nie będę wiedziała co mam robić, jak postępować z pracodawcą, jak załatwiać formalności i jestem jednocześnie pewna, że nie będę się nadawała. W swoim odczuciu jestem głupią osobą, niewartościową i bardzo niezaradną życiowo. Wszystkiego się boję i od wszystkiego uciekam. Prawie w ogóle nie odczuwam radości, ponieważ w mojej codzienności dominuje lęk, stres i strach, który wszystko inne przyćmiewa. Czuję się przegrana. Od mniej więcej 15 roku życia, cierpię na depresję i nerwicę. Leczyłam się psychiatrycznie i chodziłam na terapię do psychologa, trochę pomogło. Nigdy nie byłam w związku, czuję się niewystarczająca. Boję się tego, że osoba z którą bym się związała, zobaczyłaby w końcu wszystkie moje braki, znudziłaby się mną i zostawiła. Chciałabym się w końcu usamodzielnić, przestać być pasożytem i ciężarem dla rodziny. Chciałabym przestać się bać, że sobie nie poradzę. Tylko zastanawiam się, czy to jest możliwe, bo zaczynam tracić nadzieję. Bardzo proszę o radę. Pani Martyno, To, co Pani sobie uświadamia, to już jest początek zmiany na dobre. Samoświadomość jest do zmiany niezbędna, zwłaszcza, gdy jest do tego wola i motywacja. W wieku 24 lat można jeszcze bardzo dużo osiągnąć, a nabyta wiedza życiowa będzie w tym pomocna. Z opisu wnioskuję, że rodzice są wobec Pani nadopiekuńczy, czyli wyręczający prawie we wszystkim, ale tym samym uczący bezradności. Zachęcam do przeczytania artykułu, w którym szczegółowo opisałam przyczyny i skutki nadopiekuńczego stylu wychowania. Bardzo dobrze, że czuje Pani chęć do usamodzielnienia się, co w połączeniu z wytrwałością w tym postanowieniu jest jak najbardziej możliwe do zrealizowania. Na pewno przydatna będzie psychoterapia, dzięki której łatwiej będzie rozpocząć ten proces. W przeszłości terapia pomogła Pani, więc i tym razem, dzięki nastawieniu na zmianę, jej skuteczność jest wysoce prawdopodobna. Co warto zmienić? Przede wszystkim myślenie o sobie – trzeba uwierzyć w siebie, w możliwość zmiany swojego życia poprzez stopniowe wejście w dorosłe życie. Jeśli czegoś naprawdę chcemy, to mobilizują się w nas wszystkie siły potrzebne do zrealizowania danego celu. Jako pierwszy krok zalecałabym zapisanie się do psychologa, a najlepiej do psychoterapeuty. Co jest w tym istotne – opisałam w tekście. Sugeruję rozważenie wspólnie z psychologiem uczestnictwa w terapii grupowej, a być może też wspomagania farmakologicznego, np. przeciwdepresyjnego. Równolegle proponuję wspieranie się lekturą (poradniki, Internet) na temat wiary w siebie, poczucia własnej wartości, radzenia sobie z lękiem, nieśmiałością itp. Proponuję dobrać ją sobie tak, aby treść była dla Pani przystępna. Drugim krokiem powinna być praca zarobkowa – nawet najprostsza, po to, aby nabrać świadomości, że jest to w ogóle możliwe do zrealizowania. Samo codzienne pokonywanie drogi z domu do pracy będzie treningiem samodzielności. Obawy o nieporadność w pracy są wynikiem lęku przed tym. Jednak trzeba mieć też na uwadze, że wielu ludzi znajduje sobie pracę, czasem w innym kraju, nie znając języka ani obyczajów innej społeczności, ale z czasem następuje tzw. adaptacja do nowej sytuacji w danym środowisku. Wraz z poznaniem zasad, które obowiązują w miejscu pracy, pojawi się oswojenie. Trzeba po prostu spróbować i przekonać się, że nie taki diabeł straszny, jakiego malują. O stresie w pracy napisałam w tekście. Jeśli chodzi o załatwianie różnego rodzaju spraw w urzędach, to stopniowo będzie Pani przyzwyczajała się do tego typu rzeczy. Nikt nie musi umieć wszystkiego od razu, poza tym spraw urzędowych nie załatwia się codziennie. Dobrym treningiem dla Pani może być robienie zakupów, wysyłanie listów na poczcie, zaniesienie ubrania do pralni, itp. Trzecim krokiem mogłaby być wyprowadzka od rodziców. Na początku np. do wynajmowanego pokoju – będzie to kolejny trening usamodzielniania się. Bywając wśród ludzi, łatwiej jest spotkać kogoś bliskiego. Być może pozna Pani kogoś i razem zamieszkacie. W związkach rzeczywiście bywa tak, że poznajemy braki partnera – to drugi etap znajomości, bo na początku jesteśmy zachwyceni drugą osobą. Prawdziwe uczucie pozwala zaakceptować kogoś wraz z wadami, ale warto na bieżąco doceniać zalety partnera. Proszę pamiętać, że mimo negatywnego myślenia o sobie, Pani również posiada dobre cechy, wystarczy po prostu je dostrzegać i doceniać. Zachęcam do zapoznania się z artykułem o trudnościach w nawiązaniu bliskiej relacji. Do zrealizowania wyżej opisanego planu potrzeba czasu oraz cierpliwości i wytrwałości. Oczywiście zdarzać się będą chwile słabości, które przytrafiają się każdemu. Należy je jednak traktować jako przejściowe trudności na drodze do satysfakcji z osiągnięcia sukcesu, którego Pani życzę. to poradnia psychologiczna, której misją jest pomoc rodzinom w pokonywaniu kryzysów, ze szczególnym uwzględnieniem pracy z parami i małżeństwami, które znajdują się w sytuacji około rozwodowej. nie mediuje rozwodów, zawsze walczymy o uratowanie związku i rodziny. B2Qnob.
  • m3dofi53bx.pages.dev/321
  • m3dofi53bx.pages.dev/38
  • m3dofi53bx.pages.dev/235
  • m3dofi53bx.pages.dev/117
  • m3dofi53bx.pages.dev/44
  • m3dofi53bx.pages.dev/123
  • m3dofi53bx.pages.dev/398
  • m3dofi53bx.pages.dev/319
  • m3dofi53bx.pages.dev/267
  • jak przestać myśleć o zdradzie